środa, 17 grudnia 2014

Chomiczo

Jakiś czas temu skończyłam robić chomika z modeliny, nie miałam jednak za bardzo koncepcji w jaką tonację kolorystyczną go ubrać. Padło na czerwony (w końcu już za tydzień święta!)Ok, będę lecieć - jest jeszcze sporo rzeczy do zrobienia;)



czwartek, 11 grudnia 2014

Świątecznie

U nas jest już trochę świątecznie, choć tak naprawdę czekam na weekend żeby poczuć więcej tej świątecznej atmosfery. Choinka ubrana od niedzieli (mała tak nam wierciła dziurę w brzuchu, że ulegliśmy;) Mam nadzieję, że uda mi się zrobić wszystkie ozdoby i biżuterię świąteczną na czas;)




Oj, było trochę zabawy z cekinami...palce także trochę bolały... Nie myślałam, że jest to takie pracochłonne! Może zrobię jeszcze jakąś w innej kolorystyce;)







poniedziałek, 1 grudnia 2014

Modelinowo

Równy miesiąc tu nie zaglądałam. Wiecie jak to jest, szybko robi się ciemno, trudno zatem o dobre światło, poza tym jest jeszcze sporo innych obowiązków, no i dzień za dniem sobie leci... U mnie powstało sporo nowych rzeczy, ale dziś pokarzę tylko część. Nie wiem jak Wy, ale ja 6 grudnia ubieram choinkę;) Tak, wiem, że to wcześnie, trudno mi jednak jest odmówić mojej córci, która tak bardzo się cieszy i ekscytuje tym wszystkim... I jak mam powiedzieć jej "nie, bo nie?". Nie potrafię tak. Uwielbiam ją, więc razem wszyscy się nakręcamy i cieszymy i śmiejemy. Jedyny minus to oczywiście markety, które bombardują nas świątecznym marketingiem od końca października (na szczęście jestem odporna na te zabiegi). Kiedyś, ktoś wymyślił internet, więc ja większość prezentów robię zwyczajnie przez internet. Część mam już pochowanych, kolejne zrobię za kilka dni, a jeszcze inne wyszły spod mych łapek;) Czyli jednym słowem: POZYTYWNIE!


    Opaska do włosów z bitą śmietaną i innymi słodkościami

 Modelinowe róże, kryształki, perełki, listki i srebrne, malutkie koniczyny

Takich mini gofrów z kolorową posypką powstało kilka sztuk;)

sobota, 1 listopada 2014

Skrzyneczki

Już dawno, bardzo dawno nie robiłam nic techniką decoupage... Będąc w Empiku jakoś trudno było mi przejść obojętnie obok tych wszystkich akcesoriów. Pomyślałam sobie, że inni wydają krocie na buty, torebki, ciuchy, a inni na półfabrykaty, modelinę, farby, sznurki do sutaszu i tym podobne akcesoria do rękodzieła;) Uwielbiam wieczorami siadać i oddawać się swoim małym pasjom. Inni pytają się mnie - po co to robię, czy mam na to czas i gdzie znajduję na to energię. Ja odpowiadam, że każdy powinien robić coś co naprawdę kocha, co mu daje radość... Ja głęboko wierzę, że zwiążę z rękodziełem swoją przyszłość. Jeszcze nie wiem jaki dokładnie będzie jej wymiar i ostateczny kształt, ale coś w głębi mówi mi, że się uda;) Widzę, jaki ma to pozytywny wpływ na moją Basię, jak chce uczestniczyć w tym wszystkim, jak cudownie jest w taki sposób spędzać czas z mamą. Jest przy tym sporo frajdy i wspólnych rozmów, które bardzo zbliżają....I tak oto kilka razy w tygodniu (często na prośbę Baśki) wciągam matę i rozkładamy się ze swoimi tobołami na podłodze oddając się warsztatom rękodzielniczym;) Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze! Do następnego;)



 
              Postawiłam na motyle....


                           Basia w akcji;)

poniedziałek, 13 października 2014

Kolczykowo

Oj, dawno tu nie zaglądałam... I nie dlatego, że mi się nie chciało, ale miałam dosyć pracowity miesiąc, a następnie moją córeczkę rozłożyło choróbsko. Na szczęście wszystko wraca do normy, zatem można znów spełniać się twórczo;) Pogoda dopisuje, jest ciepło, słoneczko grzeje i wtedy kiedy tylko mogę rozkoszuje się wiejskim powietrzem. Dziś prezentuję sporo nowych kolczyków, jedne wykonane z modeliny, inne nie. Teraz chcę się skupić na bardziej skomplikowanych wzorach i zamówieniach indywidualnych. Zatem do następnego! Teraz zasypie Was zdjęciami;)



Ciasteczka...

I kajzerki w różnych wersjach kolorystycznych, ale chciałam żeby były to kolory delikatne, raczej pastelowe.







Ostatnio całą paczkę czekoladowych gwiazdek skonsumowaliśmy w zastraszającym tempie;)





Postanowiłam wstążki połączyć z kolczykami, a nie z brelokami. Jak dla mnie wyszedł całkiem ciekawy efekt;) Zawsze warto eksperymentować z nowymi łączeniami;)


Kryształki...


I minerały w wersji różowo - zielonej.
KONIEC

środa, 24 września 2014

Pastelowy pierścionek

Dziś prezentuję pastelowy pierścionek, oj dużo ostatnio u mnie modeliny i szalonych, pozytywnych pomysłów;)




Jak widać wyszedł całkiem spory, całość wykonana z FIMO i zabezpieczona lakierem ochronnym. Kurcze, nie wiem jak wy, ale ja już myślę "co by tu na święta wysmyczyć":) Pomysłów mam całą głowę, wiem także, że wy również macie ich bez końca....;) I na pewno zaskoczycie mnie wiele, wiele razy.






poniedziałek, 22 września 2014

Coś na szyję

Korzystając z faktu, że mam chwilę oddechu (moja córeczka właśnie się na chwilę zajęła zabawą, ale pewnie zaraz usłyszę coś w stylu "mamusiu pobaw się ze mną") prezentuję wisiorek ulepiony z modeliny Premo (moje ostatnie odkrycie). Cóż mogę powiedzieć o tej modelinie? Jest bardzo fajna, super się z niej lepi i chyba nie brudzi tak jak FIMO. Ma także ciekawą gamę kolorów (których np. nie ma w FIMO). Ale prawdę mówiąc dopiero zaczęłam przygodę z tą modeliną, więc nie rozpowiadam się jeszcze aż tak bardzo na jej temat. To raczej pierwsze wrażenie... No tak jak mówiłam mój czas na antenie się kończy, więc muszę zmykać...;)Do wieczora czeka mnie jeszcze pewnie wiele ról w które się dziś wcielę;) P.S. Między innymi kucharzyłyśmy dziś i upiekłyśmy pyszne ciasteczka z rodzynkami i żurawiną...Palce lizać!!! Cóż....zostawiam Was z apetytem na pyszne ciacha (najlepsze przepisy znajdziecie na Małej cukierence- polecam serdecznie!)




Na dość długim łańcuszku (niestety nie zdążyłam zmierzyć...), w kolorze starego złota, tło  z fimo i kwiaty ulepione z premo. Całość zabezpieczona lakierem ochronnym.