niedziela, 29 grudnia 2013

Już po

Przepraszam, że trochę tu nie zaglądałam, ale szczerze powiedziawszy nie było kiedy....Miałam sporo indywidualnych zamówień, do tego doszły jeszcze inne sprawy i nawet nie było kiedy nadrobić zaległości. Mam nadzieję, ze czas świąt był dla Was magiczny... My wreszcie mogliśmy się nacieszyć byciem we trójkę, zresztą nadal celebrujemy czas wolny i odwiedzamy bliższych i dalszych (mam nadzieję, że mała nie przyzwyczai się zbytnio do codziennych wizyt, odwiedzin i faktu, że mama i tata są przez cały czas w domu;) A tak poza tym to ciągle się wzruszam i cieszę, cieszę chwilą!
No dobra, a teraz bardziej na temat... Ostatni czas i zamówienia biżuterii z modeliny sprawiły, że narasta we mnie chęć spróbowania innych technik jej wyrobu. Dlatego czekam z niecierpliwością na zamówienie z jednego sklepu z koralikami -  aby móc spróbować sutaszu;) A wszystko przez tematykę ślubną - obiecuję, że będę się w tej kwestii doskonalić;))) Modelina także będzie obecna na blogu, bo z tego uzależnienia zwyczajnie nie chcę się leczyć! ;-) Poza tym uważam, że łączenie różnych technik może dać ciekawe efekty.





Do bransoletek nie zrobiłam jeszcze kolczyków, ale powstaną w najbliższym czasie. Muszę przyznać, że na ręce wyglądają bardzo subtelnie i delikatnie. Ah... w najbliższym czasie pochwale się także moją osobistą wymianką z Asią, która robi piękną biżuterię z koralików. Jej bransoletki często gościły u mnie na ręce w ostatnim czasie;)

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Trochę inaczej niz zwykle

Pisałam już jakiś czas temu, że będzie można spotkać u mnie na blogu biżuterię ślubną. Dziś właśnie prezentuje 3 komplety... Tym razem postawiłam na klasykę (kryształki, perełki itp.) i postanowiłam nie eksperymentować, ale oczywiście już mnie łapki swędzą;) Następnym razem pokuszę się o łączenie modeliny z kryształkami... Zobaczymy co mi z tego wyjdzie ( boooooo... sama jestem ciekawa). Pa!
1) Coś w kolorze ecru i bielą wpadającą w ecru....



Miało być tak, że będą kolczyki plus bransoletka lub kolczyki i naszyjnik. Zrobiłam zatem dwa komplety z bransoletką, a jeden z naszyjnikiem. Jak widać w zależności od padania światła (zdjęcia robiłam bez lampy) kryształki i perełki przyjmują różne odcienie (bardziej ciepłe lub zimne). Swoją drogą strasznie trudno robić zdjęcia, kiedy wszystkie koraliki odbijają światło i mienią się w słońcu....
 2) Coś z różem i wrzosem



 3) I trzeci komplet (ostatni!) ze srebrem i szarością
 




sobota, 14 grudnia 2013

Dobry piernik nie jest zły

Jak to powiedział mój kolega: "dobry piernik nie jest zły". I chyba trochę racji ma....Osobiście uważam, że dobrze, że sezon na pierniki jest tylko raz do roku, bo bardziej lubię na nie patrzeć, niż je jeść. Dlatego dziś kolczyki tylko do patrzenia, zero kalorii;-) Ten weekend będzie bardzo pracowity, mam nadzieję dać radę i zrobić wszystko w terminie (oj, trudno będzie, czuję to w kościach!).




Motyw rogalików jest wszystkim dobrze znany i często wykorzystywany przez blogerów., którzy zajmują się robieniem biżuterii  z modeliny.
W jednym sklepie znalazłam takie "żaróweczki", które postanowiłam wypełnić mchem, czerwonymi koralikami TOHO i modelinowymi, maleńkimi laseczkami. Zostały mi jeszcze dwie, więc pewnie też je jakoś zagospodaruje;) Tylko muszę pomyśleć o konkretnej kolorystyce.
P.S. Dziekuję Wam dziewczyny za wszystkie komentarze - są bardzo motywujące do pracy;-)

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Pomysł na

Prezent;) Dla osób lubiących bransoletki. Dziś przedstawiam trzy, każdą zrobioną w innym stylu. Następnym razem będzie mała dawka świątecznych kolczyków, a jeszcze następnym biżuteria ślubna. Ogólnie w najbliższym czasie na blogu będzie pojawiać się nieco więcej rzeczy związanych z tematem ślubu. W głowie kłębi się mnóstwo pomysłów dotyczących połączenia kryształków i  perełek z modeliną (lub bez). Mam nadzieję, że wyjdzie z tego coś fajnego!

Na początku był sobie jeden rogalik, później dołączył do niego drugi... Następnie powstał dzbanuszek z mlekiem i kawa mrożona z lodem. Potem doszły kokardki - i tu mały problem - jaki kolor wybrać... Padło na niebieski w kratę, bo niby bardziej kuchenny;) No, a szkło weneckie i cała reszta jakoś sama wskoczyła na łańcuszek:-)





Porcelana i rzemienie w kolorach delikatnego różu i wrzosu. Do tego elementy w postaci starego złota.

Soczysta czerwień, szkło weneckie, posrebrzane elementy i chwost. Niby prosta, ale daje o sobie znać poprzez intensywny kolor i  swobodnie zwisający chwost.

niedziela, 8 grudnia 2013

Wymianka kalendarzowa


Och, ostatnio działo się... ale do rzeczy - ostatnio brałam udział w mojej pierwszej wymiance organizowanej przez Kasię z bloga www.anielskietchnienie.blogspot.com, no i 6 grudnia miałyśmy zamieścić zdjęcia naszych podarków. Moją parą została Paula (nawet imiona mamy podobne;-)))) z bloga http://paabpodlemoorem.blogspot.com/. Jednak z uwagi na fakt, że przez kilka ostatnich dni było u mnie trochę szpitalnie dopiero dziś zamieszczam zdjęcia. Bardzo, ale to bardzo dziękuję Pauli, która oprócz kalendarza obdarowała mnie kopertówką wykonaną z filcu i słodkościami (których zdjęcia już nie zrobiłam, gdyż zwyczajnie wylądowały u nas w brzuszku). Mam nadzieję, że moja para wymiankowa choć w połowie jest tak zadowolona jak ja;-) Po mojej pierwszej zabawie tego typu mogę stwierdzić, iż jest to naprawdę fajna sprawa! Płynie z tego wiele pozytywnej energii, ciepłych emocji, oczekiwania... Już cieszę się jak dziecko na samą myśl o kolejnej, misiowej wymiance w której biorę udział;)

Kalendarz...

I kopertówka z filcu;)
"Przydaśki"

A teraz kolej na mnie;) Oprócz kalendarza wysłałam dwie słodkie broszki, dwie pary kolczyków, pierścionek, sznurkową niebieską bransoletkę  z filiżanką herbaty i cytrynką, słodkości i oczywiście całą garść "przydaśków". Niektórym rzeczom niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia ze wzglądu na pośpiech przed pakowaniem się, stres i złośliwość mojej karty do aparatu...




Jeszcze raz dziękuję Pauli za uroczą paczuszkę;)

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Świąteczna biżu

Zgodnie z zapowiedzią świąteczna biżuteria. Kolczyki, pierścionki, bransoletki.... Następnym razem pokażę Wam moje inspiracje prezentów pod choinkę. Oczywiście jak zawsze się spieszę, torby czekają na spakowanie i wołają... Przy okazji moja Kruszyna robi sporo zamieszania, a co tam. Zawsze można skorzystać z okazji, że mama jest dosłownie przez chwilę zajęta aby pokazać rogi;) Ale muszę przyznać, że dziś jest wyjątkowo grzeczna, no Anioł przez wielkie "A".

Świąteczne kolczyki z modeliny FIMO.
 
                                                                  Bransoletki z dzwoneczkami;-)

poniedziałek, 25 listopada 2013

Brochy

Generalnie dużo pracy, a zdrówko gdzieś sobie poszło i czeka... na Słońce... Zamówień sporo, staram się ze wszystkim zdążyć na czas. Dlaczego doba ma tylko 24 godziny, ja się pytam? Dziś skromnie, dwie broszki, jeszcze takie NIE świąteczne;) Ale już wkrótce!


Broszka z modeliny z czekoladą i różyczkami, które miały wyglądać jakby były wykonane z lukru;)

sobota, 16 listopada 2013

"A" jak aparat

Bransoletka zrobiona na zamówienie dla nastolatki pałającej się fotografią. Zrobiłam ją z czarnych rzemieni, elementów metalowych w kolorze srebra, i zawieszek wymodelowanych z FIMO: aparatu, pierwszej litery imienia i kliszy do aparatu z jej ksywką. Chciałam, aby miała osobisty charakter i mam nadzieję, że prezent przypadnie jej do gustu.  Aaaaaa... następnym razem dawka przedświątecznej atmosfery;)