sobota, 1 listopada 2014

Skrzyneczki

Już dawno, bardzo dawno nie robiłam nic techniką decoupage... Będąc w Empiku jakoś trudno było mi przejść obojętnie obok tych wszystkich akcesoriów. Pomyślałam sobie, że inni wydają krocie na buty, torebki, ciuchy, a inni na półfabrykaty, modelinę, farby, sznurki do sutaszu i tym podobne akcesoria do rękodzieła;) Uwielbiam wieczorami siadać i oddawać się swoim małym pasjom. Inni pytają się mnie - po co to robię, czy mam na to czas i gdzie znajduję na to energię. Ja odpowiadam, że każdy powinien robić coś co naprawdę kocha, co mu daje radość... Ja głęboko wierzę, że zwiążę z rękodziełem swoją przyszłość. Jeszcze nie wiem jaki dokładnie będzie jej wymiar i ostateczny kształt, ale coś w głębi mówi mi, że się uda;) Widzę, jaki ma to pozytywny wpływ na moją Basię, jak chce uczestniczyć w tym wszystkim, jak cudownie jest w taki sposób spędzać czas z mamą. Jest przy tym sporo frajdy i wspólnych rozmów, które bardzo zbliżają....I tak oto kilka razy w tygodniu (często na prośbę Baśki) wciągam matę i rozkładamy się ze swoimi tobołami na podłodze oddając się warsztatom rękodzielniczym;) Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze! Do następnego;)



 
              Postawiłam na motyle....


                           Basia w akcji;)

7 komentarzy:

  1. Piękne motyle zagościły na tych ślicznych pudełeczkach :) A wspólnego twórczo spędzonego czasu nie sposób przecenić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne :) mają w sobie to COŚ :) ta druga troszkę bardziej mi się podoba, bo jest w kolorach drewna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne, nigdy nie robilam niczego ta technika

    zapraszam do siebie i obserwowania

    http://blogmanekineko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne pudełka w motyle :) Ja też ostatnio nie mogłam przejść obojętnie w empiku obok tych pudełeczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podobnie.....będąc w empiku aż muszę się powstrzymywać aby nie wyjść z kolejnym półfabrykanetem lub elementem dekoracyjnym typu świeczka/wazonik/kubek:)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to widzę, że nie jestem osamotniona w swoich małych słabościach;) Dzięki dziewczyny za odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne! Druga podoba mi się bardziej. Nigdy nie robiłam nic tą techniką, ale bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń