Zazwyczaj uśmiechnięta, trochę zwariowana, robiąca tysiąc rzeczy
jednocześnie. Szczęśliwa żona swojego męża i mama. Magister nieżyciowego
kierunku, mól książkowy kochający rękodzieło i majsterkowanie.
Plinkowo to miejsce gdzie dzielę się z Wami moimi przemyśleniami
dotyczącymi rękodzieła, urządzeniem swoich czterech kątów i macierzyństwem. A wszystko
to ze sporą dawką humoru i z przymrużeniem oka;)
Dlaczego Plinkowo? Od mojego imienia (tak, wiem, trudno na to wpaść... Od Pauliny przezywanej na studiach Plinką lub Pliną. Prawda jest taka,że garstka osób używa mojego urzędowego imienia, większość mówi po prostu Paula. Choć zdaję sobie sprawę, że prawdziwe Paule (nie Pauliny) mogą się za to na mnie obrazić...;-)
Zapraszam Was do mojego małego świata odkrywanego wciąż na nowo, będzie mi miło jeśli zagościsz tu na dłużej.
Dlaczego Plinkowo? Od mojego imienia (tak, wiem, trudno na to wpaść... Od Pauliny przezywanej na studiach Plinką lub Pliną. Prawda jest taka,że garstka osób używa mojego urzędowego imienia, większość mówi po prostu Paula. Choć zdaję sobie sprawę, że prawdziwe Paule (nie Pauliny) mogą się za to na mnie obrazić...;-)
Zapraszam Was do mojego małego świata odkrywanego wciąż na nowo, będzie mi miło jeśli zagościsz tu na dłużej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz