piątek, 2 stycznia 2015

Mamy nowy 2015...

Witajcie w Nowym Roku! Dziś będzie bez zdjęć;) Tak dla odmiany. Życzę Wam wszystkiego co najlepsze, zdrowia, dużo uśmiechu, ciekawych doświadczeń, wielu wyzwań, kreatywności i wiary w to, że każdy bez względu na ograniczenia może spełniać swoje marzenia. Ja osobiście bardzo cieszę się, że rok 2014 przeszedł do historii, bo był dla mnie dość ciężki. Z drugiej strony jednak jestem wdzięczna za to, że mogłam doświadczyć tego, co się działo, choć w większości nie były to miłe momenty. Jednak to te trudne chwile okazały się dla mnie drogowskazem. Wcześniej w moim życiu panował chaos, sama nie wiedziałam w którą stronę iść.  A jeżeli nie wiesz gdzie chcesz dojść to tak naprawdę nigdzie nie dojdziesz.... Dziś patrzę w przyszłość z uśmiechem, wiem która ścieżka jest tą właściwą...wiem kim chce być, co chce w życiu robić (niektóre pomysły sama przyznaję są dość szalone). Moje motto to "Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym". I taka właśnie jest prawda. Można przeżyć swoje życie tocząc się bez celu, bez pasji... Polegać na tym, że inni mówią ci jak masz żyć, co jest modne a co nie. Jak masz wychowywać swoje dziecko, co oglądać z kim się spotykać. Jasne, to wszystko jest ważne, ale nie dajmy się zwariować! Pieprzyć to! Życie jest naprawdę piękne i w zasadzie proste;) Mam nadzieję, że w sierpniu tego roku uda mi się zorganizować kurs skakania ze spadochronu, bo czaję się na niego od roku;)